W sobotę grupa z Klubu Podróżnika Azymut odwiedziła Kopalnie Srebra w Tarnowskich Górach. Jest tam jedyna w Polsce podziemna trasa turystyczna umożliwiająca zwiedzanie podziemi dawnej kopalni kruszców srebronośnych, założonej w triasowych dolomitach i wapieniach. Najpierw w sali kinowej oglądnęliśmy film o historii miasta, potem w interaktywnym muzeum przyglądaliśmy się temu, co znaleziono po górnikach w podziemiach. Są tam kilofy, skórzane kapelusze, które zastępowały dzisiejsze kaski, a nawet przenośne toalety - drewniane wiaderka, które górnicy zabierali na dół, na 12-godzinną szychtę. Następnie wyposażeni w kaski ( które naprawdę się nam przydały ) wyciągiem szybowym zjechaliśmy do podziemi, by pokonać trasę 1700 m pieszo, a 270 m przepłynąć łodziami po podziemnej rzece. Spacerując podziemnymi korytarzami mieliśmy okazję podziwiać wyrobiska komorowe ukształtowane przez człowieka – „Gwarka” oraz przyrodę. Surowe warunki panujące w podziemiach kopalni, z niską temperaturą i dużą wilgotnością powietrza, pozwalały poczuć klimat dawnej górniczej pracy. Podczas wyprawy dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek na temat trudnej i ciężkiej pracy górnika Z Kopalni Srebra udaliśmy się do skansenu maszyn parowych i parowozów, który znajduje się obok wejścia do kopalni, gdzie umieszczone są eksponaty z przełomu XIX i XX wieku. Warto dodać, że od lipca 2017 jest ona wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Następnie udaliśmy się do Parku Repeckiego, gdzie znajduje się Sztolnia „Czarnego Pstrąga”.Nazwano ją tak dlatego, że kiedyś pływały tam pstrągi, które w ciemnościach wydawały się czarne. W metalowych łodziach, 30 metrów pod ziemią i w półmroku płynęliśmy 600 metrów z szybu Sylwester do szybu Ewa. To tu kiedyś wydobywano ołów i srebro. Większość z nas czekała w ciszy aby spadła na nas choć jedna kropla wody bowiem legenda kopalni głosi, że jeżeli przechodzącemu przez bramę, z sufitu krople wody upadną na głowę, to człowiek ten staję się mądry, jeśli na dłonie, to stanie się bogaty, a gdy spadną na kolano lub nogę, wtedy człowiek będzie miał długie i szczęśliwe życie. W przypadku, kiedy krople upadną na plecy przyszłość będzie pracowita. Niektórzy też pukali w ściany, co z kolei miało nas uchronić od lenistwa Płynąc łodziami mogliśmy również zauważyć nietoperz, które zimują w tarnowskich podziemiach. Jednym słowem zabawa była na całego. To był mile spędzony czas.

Mamy nadzieję, że naszym podróżnikom podobała się wyprawa, a tych którzy nie odwiedzili jeszcze tego zakątku naszego kraju serdecznie do tego zachęcamy.

Już wkrótce wyruszamy po nową przygodę, a kolejnym kruszcem o jakim napiszemy będzie złoto. Wybieramy się bowiem do skarbca pełnego złota...

Fotorelacja na naszym fb.